Nalewka żurawinowa - żurawinówka
Przepis na nalewkę żurawinową
(Jest w porządku, ale złotego lauru konsumenta nie zdobywa)
Nalewka żurawinowa - składniki
Na żurawinówkę potrzebujesz:
- 0,5 kg suszonej żurawiny;
- 500 ml spirytusu 95%;
- 500 ml wódki 40%;
- 300 g cukru (na dość słodką nalewkę, można użyć mniej);
- 350 ml przegotowanej wody;
- ewentualnie – laska wanilii.
Jeśli zdecydujemy się na taśmę profesjonalną i zechcemy sami zebrać świeżą żurawinę, to powinniśmy to zrobić po pierwszych przymrozkach – owoce nabierają wtedy większej słodkości. Może się jednak zdarzyć, że nie mamy pod ręką krzewu żurawiny i przymrozków, a wtedy pozostaje nam ratować się suszonymi owocami ze sklepu. Tu jednak droba uwaga – suszona żurawina jest zwykle dosładzana, więc jeśli nie lubimy zbyt słodkich nalewek, to powinniśmy dodać do nalewki żurawinowej nieco mniej cukru (np. ok. 150-200 g zamiast 300 g).
Niezależnie od źródła pochodzenia, żurawinę wrzucamy do słoja, a następnie zalewamy mieszanką spirytusu, wódki i wody. Jeśli jakimś cudem weszliśmy w posiadanie świeżych owoców, to wtedy odpuszczamy dodawanie wody. Dla urozmaicenia smaku możemy dorzucić do żurawinówki np. przekrojoną wzdłuż laskę wanilii albo co tam tylko przyjdzie nam do głowy.
Całość szczelnie zamykamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na jakiś miesiąc, regularnie potrząsając naczyniem. Po tym czasie przelewamy żurawinówkę przez sitko, a owoce mocno odciskamy. Zwracamy szczególną uwagę na ten ostatni element, bo suszona żurawina łaknie płynów jak kania dżdżu i niechętnie oddaje nam pochłonięty alkohol.
Po uporaniu się ze spragnioną żurawiną przystępujemy do filtrowania nalewki i przelewania jej do butelek. Najlepiej będzie to zrobić przez filtr do kawy, dzięki czemu żurawinówka uzyska niezbędną klarowność.
Z podanych składników uzyskałem 1,5 l nalewki żurawinowej o mocy ok. 42-45%. Pomimo dość uczciwego woltażu, słodycz żurawinówki i wanilii bardzo dobrze maskują smak alkoholu.
Absurdalne fakty o Żurawinie
- Owoce żurawiny mogą być używane do farbowania ubrań – (Źródło);
- Podczas II wojny światowej wojska amerykańskie zgłaszały roczne zapotrzebowanie na ok. 45 ton suszonej żurawiny. Niestety, wojacy raczej nie wykorzystywali jej do sporządzania żurawinówki;
- Polska nazwa “żurawina” pochodzi rzekomo od podobieństwa tego owocu do żurawia. Nie do końca wiem, na czym dokładnie miałoby polegać to podobieństwo, ale chyba nie można wierzyć we wszystko, co przeczyta się w Internecie.
Nalewka żurawinowa – propozycja podania
Umiar ocenia:
Nie jest złe, czyli w sumie jest średnie.
“Taka typowa babcina nalewka – słodka, ciągnie waniljom i ogólnie do ciasta się nada. Ja tam jednak nie uganiam się za ciastami”
