Nalewki

„Dobra nalewka powinna być nie za słaba i nie za słodka” – Paulo Coelho.

To hasło przyświeca mi podczas nastawiania każdego słoja z nowym trunkiem. Niektóre z przepisów znalazłem w książkach, na inne natknąłem się w Internecie, a recepturę na jeszcze inne dostałem nad ranem na weselu od bliżej nieznanego wujka. Eksperymentowanie z nimi sprawia mi dużą radość, a niektóre z prób kończą się nawet wyprodukowaniem całkiem pijalnego napoju. Część z nalewek robiona jest z dość nieoczywistych składników lub owoców.

Nalewki

Nalewki (jak i każdy alkohol) należy spożywać z umiarem. W pełni się z tym zgadzam i dlatego przy każdej konsumpcji towarzyszy mi Umiar – nosacz sundajski i specjalista ds. alkoholi rzemieślniczych. Doradzi, wypije i skrytykuje. Prawdziwy przyjaciel.

UWAGA

Niektóre z opisanych tu nalewek mają charakter eksperymentalny. Próbujecie ich na własną (nie)odpowiedzialność. Poza tym polecam.