Nalewka z pigwowca - pigwówka

Nalewki > Nalewka z pigwowca – pigwówka

Przepis na nalewkę z pigwowca

Subiektywna ocena

 4.5/5

(Nalewkowy klasyk, smakuje prawie każdemu.)

Nalewka pigwowa - składniki

Na nalewkę pigwową potrzebujesz:

1,2 kg dojrzałego pigwowca japońskiego;
Laskę cynamonu;
700 ml wódki 40%;
300 ml spirytusu 95%;
400 g cukru.

Zanim przystąpimy do robienia nalewki wypada ustalić, jaki właściwie owoc posiadamy w rękach – pigwy czy raczej pigwowca japońskiego. Różnice szczegółowo opisali i pokazali na grafikach mądrzy ludzie w Internecie, m.in. tutaj oraz tutaj. W dużym uproszczeniu – jeśli owoce są nieco większe od orzecha włoskiego i zrywaliście je z krzewu, to macie do czynienia z pigwowcem japońskim. W przeciwnym wypadku jest to raczej pigwa i powinniście poszukać innego przepisu na nalewkę, bo ja wykorzystałem właśnie pigwowca.

Nalewka z pigwowca - przygotowanie

Po zakończeniu zmagań botanicznych przechodzimy do przygotowania nalewki. Owoce myjemy, suszymy i kroimy na kawałki, pozbywając się gniazd nasiennych. Nie ma potrzeby natomiast obierać pigwowca ze skórki. W moim wypadku po oczyszczeniu owoców pozostało ok. 1 kg eleganckich plasterków, które wrzuciłem do słoja. Następnie do pojemnika dorzucamy również pokruszoną laskę cynamonu i wszystko zalewamy uprzednio wymieszaną wódką ze spirytusem.

Słój szczelnie zamykamy i odstawiamy w bezpieczne miejsce na ok. 5 tygodni. Co kilka dni potrząsamy słojem, aby nie zapomnieć o jego istnieniu i jednocześnie wspomóc proces maceracji. Niektórzy twierdzą też, że pigwę można macerować o wiele dłużej, nawet kilka miesięcy i w zasadzie nie mam podstaw wątpić w słuszność tego sposobu. Niemniej już po 5 tygodniach pigwowiec powinien oddać wystarczająco aromatu, żeby nalewkę można było uznać za udaną.

Po zakończeniu maceracji cedzimy owoce przez sitko, a nalew zlewamy do osobnego naczynia. Pigwowca z cynamonem zasypujemy natomiast cukrem i ponownie odstawiamy na upatrzoną pozycję. Przez ok. 5-7 dni codziennie potrząsamy naczyniem, aż cukier w pełni się rozpuści. W dalszej kolejności zlewamy uzyskany syrop, a owoce wyciskamy. Przelewamy wszystko do wcześniej odstawionego nalewu i pozostawiamy na ok. tydzień do lekkiego odstania. Przez ten czas osad z owoców powinien nieco opaść, przez co łatwiej będzie filtrować nalewkę.

Nalewkę z pigwowca przelewamy przez filtr do kawy, dzięki czemu uzyska odpowiednią klarowność. Jeśli proces idzie wyjątkowo opornie ze względu na osad z owoców, to trunek dodatkowo wstępnie filtrujemy przez gazę albo worek do nalewek.

Trunek przygotowany ze składników w podanych powyżej ilościach pozwoli na uzyskanie ok. 1,25 l nalewki o mocy ok. 45%. Nalewka z pigwowca ma intensywny, lekko kwaskowy smak. Kolor z czasem zacznie lekko ciemnieć i przybierać barwę bursztynu. To znak, że czas powoli osuszyć butelkę i nastawić kolejną porcję nalewki z pigwowca.

Absurdalne fakty o pigwowcu

Pomimo zbieżności nazw, pigwa z pigwowcem ma tyle wspólnego, co świnia ze świnką morską. Rośliny należą do różnych rodzin i w ogóle są dość odmienne, ale z obydwu można robić nalewki.
Owoce pigwowca od małego marzą, aby w przyszłości zostać nalewką albo przetworami. Nie nadają się za to za bardzo do spożywania na surowo.
Kandyzowane owoce pigwowca są uważane w kulturze japońskiej za rarytas.